315 km Diagnoza w warsztacie padł alternator :-( Po całodniowym ładowaniu akumulatora ruszyliśmy w drogę... i udało się dojechaliśmy do Norymbergi. Na miejscu ponowne podłączenie akumulatora do prądu, niech zbiera siły na jutro. Szybka kolacja i nocne zwiedzanie miasta. Norymberga jest przepiękna. Pomimo bombardowania przez aliantów udało się odbudować całą starówkę, kamień po kamieniu... Naprawdę warto zobaczyć.
Witam na swoim blogu... Blog ten powstał abym mógł dzielić się z innymi swoją wielką pasją jaką są motocykle...
Strony
- Strona główna
- 2017 Zloty i wyjazdy
- 2016 Zloty i wyjazdy
- 2015 Zloty i wyjazdy
- 2014 Zloty i wyjazdy
- 2013 Zloty i wyjazdy
- 2012 Zloty i wyjazdy
- 2011 Zloty i wyjazdy
- 2014 Śladami Drakuli
- 2013 Jedziemy do Afryki ..... czyli wyprawa do Maroka
- 2012 Polska - Czechy - Austria - Węgry - Słowacja - Czechy - Polska 03-17.08.2012
- 2011 Tour de Pologne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz