358 km Wstaliśmy rano, pakowanie jak codzień i w drogę, niestety po 5 km okazało się, że dalej nie pojedziemy bo droga zaknięta do 12:00, a więc musielibyśmy czekać ponad 3 godziny na jej ponowne otwarcie. Rzut oka na mapę i dochodzimy do wniosku, że zamiast przez Petrosani udamy się przez Bäile Herculane niby 70 km dalej ale nie trzeba czekać... więc jedzie my :-)
Trasę pomiędzy Baia de Arama, a Bäile Herculane polecam każdemu, urokliwa droga z dość dobrą jak na Rumunię nawierzchnia, oczywiście dziury obowiązkowe ale da się bezstresowo przejechać. Osobiście polecam o ile ktoś nie wiedział.
Witam na swoim blogu... Blog ten powstał abym mógł dzielić się z innymi swoją wielką pasją jaką są motocykle...
Strony
- Strona główna
- 2017 Zloty i wyjazdy
- 2016 Zloty i wyjazdy
- 2015 Zloty i wyjazdy
- 2014 Zloty i wyjazdy
- 2013 Zloty i wyjazdy
- 2012 Zloty i wyjazdy
- 2011 Zloty i wyjazdy
- 2014 Śladami Drakuli
- 2013 Jedziemy do Afryki ..... czyli wyprawa do Maroka
- 2012 Polska - Czechy - Austria - Węgry - Słowacja - Czechy - Polska 03-17.08.2012
- 2011 Tour de Pologne
wtorek, 12 sierpnia 2014
Dzień dziewiąty... droga do Arad
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz