czwartek, 15 sierpnia 2013

Dzień dziewiąty podróż do Marakeszu

Rano ruszyliśmy w niedokończoną podróż z dnia wczorajszego znaczy się do Marakeszu. Jazda przez przełęcze to nie zapomniane przeżycie i ostre zakręty gdzie podczas składania się w nich patrzysz w przepaść, strome zjazdy i podjazdy. Agrafki z natychmiastowym podjazdem lub zjazdem i tak przez 70 km.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz