piątek, 26 lipca 2013

Uroczyste otwarcie mostu w Kwidzynie....



Przedstawię krótką pisemną relację z wyjazdu, a więc tak: spotkaliśmy się około 15 na Lotosie i poczekaliśmy 45 minut w słońcu, by pojechać do Korzeniewa, a tam czekaliśmy 2 h w pełnym słońcu, potem powiedzieli, że nie będzie przejazdu bo o Nas zapomnieli. Jak się zbieraliśmy powiedzieli, że parada jednak jest więc na motocykle i w kierunku mostu. Wpuścili nas na most i znów trzymali godzinę w słońcu masakra, wpuścili też konie, te się zesrały na moście i oczywiście maszyny jechały po gównie bo jakby inaczej. Na koniec przejazd obwodnicą wszystkimi pasami ruchu i to jedynie warto było zrobić i... fotorelacja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz